Lubicie podróże i egzotyczne kraje? Nie zawsze możemy sobie pozwolić na drogie wycieczki ale na szczęście mamy książki takie jak ta. Pełne barwnych opisów, historii, zwierząt i przygód. Dzisiaj lecimy na Galapagos.
Galapagos to niesamowite miejsce. Składający się z trzynastu wysp archipelag to prawdziwy raj dla miłośników dzikiej, nieznanej przyrody. W dziesięciu obszernych rozdziałach Henry Nicholls, dziennikarz specjalizujący się między innymi w biologii ewolucyjnej przedstawia nam faunę i florę archipelagu, historię odkrycia wysp oraz problemy z jakimi się dzisiaj boryka.
Autor nie tylko rzetelnie i ciekawie ale również z humorem opowiada o wspaniałej historii Galapagos, o jej florze i faunie, różnorodnym klimacie podzielonym na trzy strefy ekologiczne. Jest to jeden z najbardziej aktywnych sejsmicznie obszarów na świecie. Wyspy wiele zawdzięczają Charlesowi Darwinowi. To on usystematyzował gatunki zamieszkujące archipelag jak również dokonał związanych z nimi niewiarygodnych odkryć. Wiedzieliście, że poszczególne gatunki na przykład żółwi zamieszkujące sąsiednie wyspy nieznacznie różnią się między sobą, chociaż teoretycznie warunki panują podobne? Henry Nicholls nie nudzi, pisze z prawdziwą pasją, bardzo interesująco i jak na biologa przystało raczy nas fascynującymi faktami.
“[Galapagos] Leży tak bardzo na uboczu i jest tak bliski stanowi naturalnemu, że gdy brodząc w wodzie, dochodzi się do brzegu którejś z jego wysp, można odnieść wrażenie, że jest się pierwszym człowiekiem, który to czyni.”
Wyspy na początku broniły się same. Podróżnicy, korsarze, wycieczkowicze omijali te wyspy ze względu na erupcje wulkanów, wszędobylską dżunglę i skały, które wydawałoby się, codziennie rosły w oczach. Niestety, niektórzy byli bardziej ciekawscy. W XVIII i XVIII wieku przetrzebiono populację żółwi słoniowych, następnie kaszalotów, wielorybów. Osadnicy sprowadzili nowe gatunki zwierząt, zakładali nowe pola uprawne. W końcu na Galapagos zaczęli napływać turyści, budowano bazy wojskowe, nowe miasta, nową infrastrukturę, a wyspa zaczęła umierać.
“Galapagos pozostaje jednym z najmniej dotkniętych przez cywilizację, najlepiej zachowanych naturalnych cudów świata.”
Obecnie na Galapagos działa jeden z największych Rezerwatów Morskich, a działacze z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody walczą o usunięcie z wyspy gatunków roślin i zwierząt celowo sprowadzanych na przestrzeni lat i przywrócenie naturalnego ekosystemu tego rejonu. Henry Nicholls w dodatkach do książki doradza nam również jak najlepiej zwiedzać Galapagos. Kiedy najlepiej przyjechać aby popływać z rekinami albo zobaczyć albatrosa galapagoskiego. Wybrać wielką łódź wycieczkową czy małą łódkę z lokalnym przewodnikiem. Co naprawdę warto zobaczyć w tym prawdziwym raju.
To czego zabrakło mi w tej wspaniałej książeczce to jeszcze więcej zdjęć i schematów. W takich historiach nigdy nie mamy ich dosyć. Dodatki do książki prezentują szereg informacji dotyczących powstania wysp, map i różnorodnych przypisów. To naprawdę rzetelna i pełna treściwych informacji pozycja.
Zdecydowanie jest to książka po którą warto sięgnąć. Pełna ciekawostek, opisów wspaniałych i nietypowych zwierząt. Lektura ta z pewnością zachwyci tych, którzy kochają zgłębiać tajemnice nowych miejsc. Dołączam wizytę na Galapagos do listy moich marzeń.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Wszystkie cytaty pochodzą z książki.
Tytuł: Galapagos. Historia naturalna
Autor: Henry Nicholls
Wydawnictwo: WAB
Tłumacz: Jerzy Wołk-Łaniewski
Liczba stron: 268
Data wydania: 29 marca 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz