Nazwisko Elżbiety Cherezińskiej nie jest mi obce. Widziałam na półkach jej sagi o Piastach czy tą o Sigrun. Nie zabrałam się za żadną z nich ze względu na moją awersję do historii. “Hardą” kupiłam na prezent dla znajomych jeszcze przed Festiwalem Kryminału Granda w Poznaniu i w pociągu trochę ją sobie czytałam. Wspominam o tym wydarzeniu, ponieważ tam pierwszy raz uczestniczyłam w spotkaniu z autorką. Tak naprawdę miałam na nie nie iść, ponieważ dotyczyło drugiej części, “Królowej”. Jeszcze wcześniej słuchałam krótkiego wywiadu jakiego udzieliła dla mojego kiedyś ulubionego radia i skradła moją uwagę całkowicie. Cóż, z Poznania wracałam już objuczona dwoma egzemplarzami, a znajomi z tego co słyszałam nie byli zawiedzeni, a nawet rzekłabym, zachwyceni tą pozycją.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą elżbieta cherezińska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą elżbieta cherezińska. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 8 grudnia 2016
Harda - Elżbieta Cherezińska
Nazwisko Elżbiety Cherezińskiej nie jest mi obce. Widziałam na półkach jej sagi o Piastach czy tą o Sigrun. Nie zabrałam się za żadną z nich ze względu na moją awersję do historii. “Hardą” kupiłam na prezent dla znajomych jeszcze przed Festiwalem Kryminału Granda w Poznaniu i w pociągu trochę ją sobie czytałam. Wspominam o tym wydarzeniu, ponieważ tam pierwszy raz uczestniczyłam w spotkaniu z autorką. Tak naprawdę miałam na nie nie iść, ponieważ dotyczyło drugiej części, “Królowej”. Jeszcze wcześniej słuchałam krótkiego wywiadu jakiego udzieliła dla mojego kiedyś ulubionego radia i skradła moją uwagę całkowicie. Cóż, z Poznania wracałam już objuczona dwoma egzemplarzami, a znajomi z tego co słyszałam nie byli zawiedzeni, a nawet rzekłabym, zachwyceni tą pozycją.
Subskrybuj:
Posty (Atom)