niedziela, 28 maja 2017

Zimowy monarcha - Bernard Cornwell




O królu Arturze słyszeliśmy już niejedno. Znamy jego niesamowite przygody, historie o jego mieczu Excaliburze, piękniej Ginewrze i tajemniczym Merlinie. Widzieliśmy seriale, filmy, bajki wychwalające odwagę i męstwo Artura czy oddanie jego rycerzy. Bernard Cornwell proponuje nam jednak zdecydowane odejście od czarów, magii i iskierek mocy towarzyszącym legendzie o najświetniejszym rycerzu Brytanii.

    Bernard Cornwell to brytyjski pisarz, który na swoim koncie ma kilkadziesiąt powieści historycznych oraz kilka thrillerów. Na kanwie jego najpopularniejszej serii książek o Richardzie Sharpie powstało 15 filmów z Seanem Beanem w roli głównej (notabene znanym z "Gry o tron"). “Zimowy monarcha” został pierwszy raz wydany w Polsce w 1997 roku. Kilka dni temu Wydawnictwo Otwarte wznowiło serię o królu Arturze w pięknej, twardej okładce.
    Historię Artura rozpoczynamy narodzinami następcy tronu Brytanii Mordreda, wnuka umierającego króla Uthera. Kraj pozbawiony przywódcy staje się areną potyczek i walk o tymczasową władzę. Dodatkowo kraj najeżdżają Saksoni, a Irlandia coraz śmielej zapuszcza się na tereny Brytanii. Merlin znika, a wraz z nim jego czary i gusła, które poprawiały morale ludności. Przebywający w Armoryce Artur wraca do ojczyzny aby przywrócić porządek, chronić kraj i przyszłego króla przed najazdem nieprzyjaciół. Czy uda mu się zjednoczyć krainy i doprowadzić do pokonania Saksonów?
Na szczęście powieść o królu Arturze nie zaczyna się od jego daty i miejsca urodzenia. Jego postać przybliża nam Derfel, kiedyś najdzielniejszy rycerz w służbie króla Artura, teraz mnich spisujący dzieje swojego pana i to z jego perspektywy opisana jest cała historia. Swoją opowieść zaczyna w wiosce założonej przez Merlina, który uratował go od śmierci. Z czasem Derfel staje się potężnym wojownikiem, a gdy Artur wraca do Brytanii sam zgłasza się na ochotnika i zostaje przydzielony do najbliższej świty księcia.

    “Widziałem, jak w towarzystwie Artura ludzie stawali się pogodniejsi, pełni optymizmu i bardziej uśmiechnięci, a kiedy wyjeżdżał, robiła się smętnie. Nie był wesołkiem ani gawędziarzem, lecz po prostu dobrym człowiekiem o wielkiej odwadze, nieugiętej woli i stalowej determinacji, o którą początkowo trudno go było posądzać.”

Zdecydowanie jest jedną z tych powieści, które dosłownie oczarowują swoim kunsztem. Nie dostajemy jedynie suchych faktów ale prawdziwą epopeję, której szczegóły pozwalają nam bardzo mocno wczuć się w klimat tamtych czasów. Czasów starcia dwóch potężnych religii, walk terytorialnych i początkach nowej epoki, średniowiecza. Ten kontrast jest świetnie ukazany w opisach, w których autor z lekkim sentymentem wspomina wspaniale rozwinięte i piękne miasta rzymskie, teraz praktycznie zrównane z ziemią. W których chwali akwedukty, podgrzewane podłogi, bieżącą wodę doprowadzoną do rzymskich domów i porównuje to do murowanych, przeciekających podczas deszczu chat do których codziennie trzeba było nosić wiadra z wodą i naręcza drewna. Doskonale opisane sceny batalistyczne czy też drobne potyczki powodują szybsze bicie serca, a lekkie pióro Bernarda Cornwella sprawia, że z prawdziwym zainteresowaniem, ba, niecierpliwością przerzucamy kartkę za kartką. Trzeba też wiedzieć, że “Zimowy monarcha” to równolegle powieść brutalna, pełna krwi i gwałtów, co nie wszystkim może przypaść do gustu.

“Życie to igraszka bogów i próżno szukać sprawiedliwości. Trzeba się nauczyć śmiać, powiedział kiedyś, bo inaczej można zapłakać się na śmierć.”

“Zimowy monarcha” to również cała plejada bohaterów. Pozbawieni nieskazitelnej otoczki z legend, w powieści są po prostu zwykłymi ludźmi. Każdy z nich ma wady, kieruje się swoimi pragnieniami, marzeniami i ambicjami. Jeśli zapomnimy w trakcie lektury kto jest kim, na początku mamy krótką rozpiskę.
“Zimowy monarcha” pozostaje w naszej pamięci na długo. To nie jest kolejna ckliwa opowieść o królu Arturze i jego świcie. Przez uniknięte magicznej otoczki i wszelkich legend, dostajemy arcyciekawą powieść historyczną o wojnie, zdradach i wielkich namiętnościach. Nie mogę się już doczekać kolejnej części!

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

Wszystkie cytaty pochodzą z książki.
Tytuł: Zimowy monarcha
Autor: Bernard Cornwell
Cykl: Trylogia arturiańska, Tom I
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumacz: Jerzy Żebrowski
Liczba stron: 608
Data wydania: 22 maj 2017 (wydanie trzecie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz