wtorek, 4 lipca 2017

Trzecia - Magda Stachula




Magda Stachula swoim debiutem zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zdecydowanie była  to jedna z tych powieści, które pozostają w głowach na dłużej i z wielką uwagą i napięciem śledzimy losy ich bohaterów. Tym razem autorka serwuje nam “Trzecią”. Nowi bohaterowie, nowe tajemnice, nowy thriller psychologiczny, który może nie jest tak idealny jak “Idealna” ale z pewnością zasługuje na uwagę.

Eliza, dwudziestoośmioletnia samotna psycholog jest pewna, że ktoś ją śledzi. Kobieta niesie za sobą pokaźny bagaż bolesnych wspomnień i uważa, że jej mroczna przeszłość właśnie ją dogoniła. Kątem oka zauważa błyski flesza, czarny samochód podąża jej śladem.
    Liliana, niegdyś szczęśliwa u boku swojego kochanka dla którego zostawiła męża teraz jest tylko cieniem dawnej siebie. Nie potrafi się pozbierać po stracie. Czuje się winna, ponieważ to ona doprowadziła do jego odejścia. Najbardziej na świecie pragnie być znów przy jego boku. Gdy po kilku latach znów widzi na ulicy swoją dawną miłość jest zdeterminowana aby ją odzyskać. Za wszelką cenę.
    Anton po raz kolejny jest zmuszony uciekać z Rosji przed swoimi oprawcami. Jest również drugi powód. Tajemnicza lista, z której właśnie wybrał kolejną osobę.
    “Trzecia” zachwyciła mnie kreacją swoich bohaterów. Bardzo szczegółowe rysy sprawiają, że odczuwamy każdą niepewność i strach Elizy. Kobieta powoli wpada w paranoję. Nie potrafi nikomu zaufać, ciągle doszukując wokół siebie oznak wtargnięcia w jej życie. Zastawia pułapki w swoim mieszkaniu, w drodze do pracy czuje na plecach wzrok obserwatora. Dojmująca samotność Liliany, jej obsesja na punkcie byłego kochanka zmusza ją do wielu nieczystych ruchów. Anton ma na sumieniu wiele grzechów ale od pewnego czasu próbuje się zmienić. Chce zacząć nowe życie ale błędy z przeszłości nie dadzą mu zasnąć. Każdy z nich ma wady, obsesje, skrywa mroczną przeszłość, która powoli wychodzi na jaw.
    Podobnie jak w “Idealnej” autorka zwraca uwagę na niebezpieczeństwa płynące z internetu, na publikowanie informacji o każdym aspekcie naszego życia. Jak łatwo jest je znaleźć i wykorzystać. Oprócz podobieństw pod względem poruszonego problemu “Trzecia” jest napisana podobnym, lekkim stylem w pierwszoosobowej narracji, który pozwala idealnie wczuć się w kreowane przez autorkę postacie. Chociaż przy lekturze nie brakuje fragmentów, które nie pozwalają się od siebie oderwać to jednak nie poczułam niestety tego dreszczyku emocji, który towarzyszył mi przy lekturze "Idealnej".

    “Z pozoru pewna siebie, tak naprawdę uzależnia swoje szczęście od innych. A dziewczynami, które pozwalają się traktować w taki sposób, jakby tylko mężczyźni mieli prawo decydować, ile są warte, najłatwiej się manipuluje.”

    Magda Stachula potrafi zaciekawić, potrafi wciągnąć w swoją historię i przytrzymać czytelnika do samego końca. Intryga jest bardzo przyjemnie zawoalowana, wątki się mnożą, każdy ma coś na sumieniu. Najbardziej przejmująca wydaje się być rosnąca psychoza Elizy. Na każdym kroku widzi zagrożenie, czuje się osaczona, obserwowana i niestety ale daje się tej przydusić całej tej sytuacji. Niesamowite, jak szybko tracimy kontrolę nad naszym życiem, gdy ktoś zaczyna nam zagrażać. Nie da się również uciec od przeszłości. Czujemy na sobie jej oddech i gdy tylko powraca jej najbardziej mroczna część potrafi o sobie przypomnieć w najbardziej bolesny sposób.

    “Kto może być dla nas bardziej zaufaną osobą niż my sami?”

Nie da się ominąć porównań między debiutem, a kolejną książką. Zakończenie “Trzeciej” nie było tak spektakularne jak “Idealnej” ale to nie znaczy też, że było gorsze. Niby większość wątków zostaje na końcu rozwiązana ale nie jestem do końca usatysfakcjonowana. Zabrakło mi sprawiedliwości, zasadniczego rozwiązania spraw z przeszłości bohaterów. “Trzecia” wydaje się odrobinę słabsza od debiutu ale to nie znaczy, że można ją sobie odpuścić. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę.



Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak.

Wszystkie cytaty pochodzą z książki.
Tytuł: Trzecia
Autor: Magda Stachula
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 400
Data wydania: 5 lipca 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz