“Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki” Colsona Whiteheade’a nagrodzona najważniejszymi nagrodami literackimi w tym nagrodą Pulitzera oraz National Book Award. Przez cały poprzedni rok pozostawała w pierwszej dziesiątce zestawień największych pism, magazynów i dzienników amerykańskich.
Cora jest młodą niewolnicą na plantacji Randalla w stanie Georgia. Jej matka uciekła, gdy dziewczyna miała osiem lat. Babka zmarła przy zbieraniu bawełny. Cora jest pewna, że jeśli szybko czegoś nie zrobi, podzieli jej los. Wraz ze swym przyjacielem Ceasarem decyduje się na ucieczkę owianą legendą koleją podziemną, która ma zaprowadzić ją do nieznanej dla niej wolności. Dziewczyna pragnie nie tylko uciec ale również odnaleźć swoją matkę. Jednak kłopoty Cory nie kończą się wraz z opuszczeniem plantacji. W ślad za zbiegami zostaje wysłany łowca niewolników aby schwytać i zwrócić niewolników do prawowitego właściciela.
“Zatrzymywali nawet tych czarnuchów, o których wiedzieli, że są wolni - dla zabawy, ale także po to, by przypomnieć Afrykanom o siłach sprzymierzonych przeciwko nim bez względu na to, czy należą oni do białego człowieka, czy nie.”
Cora doświadcza różnego ‘przejawu’ wolności. Gdy wydaje jej się, że trafiła w miejsce, które może zaoferować jej niezależność, okazuje się, że pod piękną otoczką czai się wyzysk, nieufność, gorsze traktowanie. Płaca jest zdecydowanie niższa niż białych, mieszka w dormitorium z pięćdziesięcioma innymi kobietami. Czarni nie mogą głosować, mieć przedstawiciela w parlamencie, wchodzić do niektórych publicznych miejsc. Wszechobecny strach przed wydaniem, niepewność o swoją przyszłość. Jednak nie wszyscy biali są tak niegodziwi, niektórzy ryzykują życiem, aby idea wolności człowieka zaczęła dotyczyć wszystkich bez względu na pochodzenie czy kolor skóry.
Colson Whitehead należy do wąskiego grona pisarzy, którzy idealnie potrafią przelać emocje na papier. Niczym nieuzasadniona nienawiść i okrucieństwo białych do czarnych, traktowanie ich jako rasa, stworzona jedynie do uległości, niewolniczej pracy budzi w nas zdecydowany sprzeciw. Cora urodziła się niewolnikiem, nigdy wcześniej nie zaznała wolności. Matka porzuciła ją samą wybierając ucieczkę zostawiając małą dziewczynkę w miejscu, które oferowało nic więcej ponad ból i cierpienie. Jednak Cora przetrwała. Marząc o wolności zaryzykowała wszystko i zdecydowała się walczyć o swoją niezależność, a nie tylko godzić się z losem istoty zależnej od białego człowieka. Razem z nią obserwujemy 'prawdziwą twarz Ameryki', próbujemy odnaleźć się w nowej sytuacji i szukamy miejsca w którym można godnie żyć.
“Oto prawdziwy Wielki Duch, boska nić łącząca ogół przedsięwzięć człowieka - jeśli nie potrafisz czegoś zatrzymać, nie jest twoje. Czy chodzi o własność, niewolnika czy kontynent.”
“Kolej podziemną” czyta się, mimo trudnego tematu, bardzo lekko. Wymieszanie historii z elementami baśni, trafne i klarowne spostrzeżenia oraz ciągły element niepokoju sprawiają, że powieść Colsona dosłownie się pochłania. Kolej podziemna stanowi pewien symbol, mit, którego istnienie tylko nieliczni mogli potwierdzić na własnej skórze. Tak naprawdę istniała sieć kontaktów, dróg, miejsc, ludzi, którzy pomagali zbiegłym niewolnikom w przedostaniu się na północ. Dla niektórych niewolników staje się jedynym promykiem nadziei na plantacjach pełnych okrucieństwa i przemocy.
“Kolej podziemna” jest jedną z tych powieści, które zostają i nie pozwalają o sobie zapomnieć siedząc gdzieś z tyłu głowy przez cały czas. Nie przedstawia ogromu tragedii niewolników, aby zagłębić się w temat należałoby sięgnąć po materiały historyczne, ale problemu niewolnictwa, braku wolności słowa, niesprawiedliwości i okrucieństwa samego w sobie.
“Prawda to zmieniająca się wystawa w sklepowej witrynie, przerabiana ręcznie, kiedy nie patrzysz, nęcąca i zawsze poza zasięgiem.”
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Wszystkie cytaty pochodzą z książki.
Tytuł: Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki
Autor: Colson Whitehead
Wydawnictwo: Albatros
Tłumacz: Rafał Lisowski
Liczba stron: 384
Data wydania: 14 czerwca 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz