środa, 30 listopada 2016

Fatum i Furia - Lauren Groff



    Jestem słuchaczką pewnego radia. Szczególnie tej części do południa, a kiedyś jeszcze tej po 21, gdzie pewien znany dziennikarz rekomendował książki. Czasami ulegałam namowom i sięgałam po wspomnianą lekturę. Dawno temu, gdzieś między pisaniem opisu technicznego, a sprawdzaniem wymiarów na rysunkach usłyszałam ten tytuł, “Fatum i furia” i nadstawiłam ucha.

poniedziałek, 28 listopada 2016

Grudniowe zapowiedzi książkowe



Ulubiony miesiąc wszystkich miłośników narciarzy i białego puchu wita nas kilkoma pozycjami, które na pewno wzbudzą zainteresowanie. W listopadzie królowała fantastyka, w tym miesiącu bardziej trzymamy się ziemi. Oto kilka ciekawych zapowiedzi:

niedziela, 27 listopada 2016

Wszystkie śmierci dziadka Jurka - Matthias Nawrat

 
    Przyznaję, mam problem z czytaniem książek historycznych, a szczególnie tych, których akcja dzieje się mniej więcej w okresie około wojennym. Ba, nawet kryminały z historią w tle omijam szerokim łukiem. Są pojedyncze wyjątki: Remigiusz Mróz (dwie pozycje), Ryszard Ćwirlej i Marek Krajewski (po jednej pozycji). Cóż, może to trauma ze szkoły, gdzie trzeba było wkuwać na pamięć daty wydarzeń, które w żaden sposób nie chciały mi się układać w ciąg przyczynowo-skutkowy? Pewnie gdybym trochę inaczej podeszła do nauki dzisiaj byłabym po kryminalistyce albo medycynie sądowej. Nie poddaję się jednak i sięgam po pozycje, które historię przedstawiają w trochę inny sposób.

piątek, 25 listopada 2016

Wiem, że tu jesteś - Clélie Avit




Nieprzypadkowo lekarze zwracają uwagę na to, aby rozmawiać z ludźmi, którzy zapadli w śpiączkę. Podobno ponad 50% pacjentów słyszy wszystko, co się wokół nich dzieje. Są zamknięci w swoich ciałach jak w więzieniu. Dlatego najważniejszą dla takich osób jest rehabilitacja. Zapachy, rozmowa, dotyk, światło. Co jednak w przypadku, gdy rodzina poddaje się? Traci nadzieję?

wtorek, 22 listopada 2016

Mroczniejszy odcień magii - Victoria Schwab



    Londyn odwiedziłam tylko raz, na dodatek w dość nieszczęśliwym okresie około wakacyjnym. Przywitały mnie tłumy, krzyki, spaliny i ciągle wyczuwalne napięcie. Wystarczyło jednak, aby siostra wciągnęła nas w boczną uliczkę, aby atmosfera diametralnie się zmieniła. Zamiast tłumów pojedynczy spacerowicze, uliczki pełne zieleni, architektura, którą w końcu można na spokojnie obejrzeć. Czy my dalej byliśmy w tym samym Londynie?

piątek, 18 listopada 2016

Behawiorysta - Remigiusz Mróz




    Architekt to zawód, w którym trzeba być maksymalnie skupionym. Rysunki, detale, kolizje. To aspekty, na które trzeba zwracać uwagę przez cały czas. Architekci prowadzą również mnóstwo rozmów z inwestorami, potencjalnymi inwestorami, konstruktorami, instalatorami, rzeczoznawcami, urzędnikami itd. Aby zapewnić rozmówcy maksimum uwagi, często trzeba uważnie patrzeć na jego zachowanie, wtedy wyłapuje się najwięcej niuansów i w porę można zareagować, aby uzyskać jak najwięcej korzyści. Spotkałam się niedawno z kolegą z dawnej pracy, który przyznał się, że moje szczegółowe wyciąganie błędów z projektów, zapamiętywanie błahych detali czy fragmentów rozmów przyprawiało go o ciarki. Cóż… “-Ty też nagle stałeś się behawiorystą? -Każdy z nas w pewnym sensie nim jest”.

wtorek, 15 listopada 2016

Projekt Mefisto - Marcin Mortka




Jeśli myślicie, że piekło to cierpienia, krzyki i kąpiele w smole, jesteście w głębokim błędzie. Ba, nawet nie jesteście zbyt blisko prawdy, a stwierdziłabym nawet, że nie na czasie ze swoimi wizjami. Piekło, moi drodzy, to nic innego jak jedna wielka, skomplikowana i dobrze naoliwiona maszyna, korporacja, której jednym z głównych zadań jest wypełnienie piekła duszami. Jak? To proste. Jak myślicie, kto podszeptuje wam do ucha różne złośliwe rzeczy, które macie zrobić? To diabły ze swoją mocą przekazu!

sobota, 12 listopada 2016

Istota zła - Luca D'Andrea



    Są takie książki, które intrygują swoją okładką. Niejednoznaczną i tajemniczą. Bierzemy ją do ręki i kolejne co nam się rzuca w oczy to zachęta: Autor, którego krytycy porównują do Nesbø, Kinga, Lovecrafta i Deavera. Cóż, z wymienionych nazwisk czytałam tylko książki pierwszego pisarza, a o reszcie wiem, że to klasycy, nie jest źle. Światowe wydarzenie literackie tego roku! To reklamowy standard. Treść, treść jest najważniejsza, sprawdzam więc streszczenie i wychwytuję hasła: Dolomity, ratownicy górscy, brutalna masakra, zło czające się w wąwozie, bestia. Wystarczy, zabieram się za czytanie.

czwartek, 10 listopada 2016

Aorta - Bartosz Szczygielski




    Katarzyna Bonda w jednej z rozmów powiedziała, że nie wstydzi się mówić głośno o tym, że pisarstwa uczy się codziennie. Głęboko szanuję ludzi, którzy chcą, mają ambicje i wymagają od siebie jeszcze więcej. Mogę się tylko domyślać, że pisanie nigdy nie jest prostą i łatwą sprawą dla autora (może tylko dla jedynego ewenementu w postaci Remigiusza Mroza ;) ). Ja, jako prosty czytelnik i początkujący recenzent podczas lektury powieści potrafię to docenić, jak dużo wysiłku i pracy zostało przez autora włożone w książkę. Wiem, że podsumowanie zazwyczaj jest na końcu ale już z tego miejsca chciałabym serdecznie pogratulować bardzo udanego debiutu.

środa, 9 listopada 2016

WYNIKI - KONKURS Z KSIĄŻKĄ - BEHAWIORYSTA

Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w konkursie w którym do wygrania będzie nowy egzemplarz "Behawiorysty" Remigiusza Mroza! (Zapomniała, że zamówiła, a na Targach w Krakowie kupiła drugi egzemplarz... ;) )



Zasady są banalne. Wystarczy skomentować ten post wpisując "Biorę udział!" i wpisać swój adres mailowy:) Będzie mi bardzo miło jeśli dodacie mojego bloga do obserwowanych i polubicie mojego fanpejdża na facebooku.

Będę również bardzo wdzięczna za udostępnienie tego postu dalej:) Zwycięzca zostanie wybrany drogą losowania. Powodzenia!:D

Regulamin konkursu:

1. Organizatorem rozdania jest autorka bloga blog-projektksiazka.blogspot.com
2. Nagrodą w konkursie jest jeden nowy egzemplarz "Behawiorysty"
3. Rozdanie trwa od 9.11.2016 r. do 27.11.2016 r. do godziny 23:59. Zgłoszenia które pojawią się później, nie będą brane pod uwagę.
4. Wyniki zostaną opublikowane następnego dnia w osobnym poście.
5. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest zgłoszenie się pod postem, oraz podanie maila do kontaktu.
6. Uczestnikiem może być każdy, kto posiada adres korespondencyjny na terenie Polski.
7. Każda osoba może wziąć udział w konkursie tylko jeden raz.
8. Ze zwycięzcą skontaktuję się mailowo. W przypadku braku odpowiedzi w ciągu 3 dni, wylosuję inną osobę.
9. Wysyłka nagrody na mój koszt jedynie na terenie Polski.
10. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr4, poz. 27 z późn. zm.).
11. Akceptując regulamin, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach konkursu i wysyłki ewentualnej nagrody.
12. Jako Organizator - zastrzegam sobie prawo wprowadzenia zmian w regulaminie w trakcie trwania konkursu.

WYNIKI:
Bardzo wszystkim dziękuję za udział:) Jest mi tym bardziej miło, że to był pierwszy konkurs jaki zorganizowałam na blogu. Obiecuję, że będzie ich więcej! Każdemu z Was przypisałam numer, a maszyna losująca zrobiła swoje. “Behawiorysta” Remigiusza Mroza trafi pod numer 7. Serdecznie gratuluję! Mail został wysłany, czekam na odpowiedź z adresem do wysyłki:) 

sobota, 5 listopada 2016

Zostawić Daringham Hall - Kathryn Taylor


    Czasami mam ochotę sięgnąć po lekturę łatwą i przyjemną, szczególnie po maratonie kryminałów jaki ostatnio sobie zaserwowałam, dlatego wróciłam do Daringham Hall, a dokładniej do ostatniej części trylogii “Zostawić Daringham Hall” Kathryn Taylor.

Świt, który nie nadejdzie - Remigiusz Mróz




    Jest już naprawdę późna noc. Ciemno i zimno na dworze. Powinnam teraz kończyć zaległy projekt dla inwestora albo publikować dwie zaległe recenzje, które czekają na poprawki od początku listopada, a siedzę i piszę dla Was tego posta. Jestem świeżo po lekturze “Świtu, który nie nadejdzie”, zatem zapuśćcie sobie Duke’a Ellingtona, usiądźcie wygodnie i poczytajcie o moich wrażeniach.

środa, 2 listopada 2016

Podsumowanie października/ plany na listopad

 
Plany na listopad

Pierwsze podsumowanie na blogu. Październik to nie mój miesiąc. Powinnam zacząć, że jesień to nie moja pora roku nie mówiąc już o zimie. Jestem wtedy zrzędliwa, płaczliwa i drażliwa. Jak dla mnie mogłaby trwać jedynie dwa, góra trzy tygodnie, najlepiej do połowy stycznia, aby każdy mógł się wyszaleć w górach. Po nim mogłaby w końcu przyjść od razu wiosna. Październik to był również miesiąc intensywnej pracy nad projektem koncepcyjnym nad którym musiałam siedzieć również po regularnych ośmiu godzinach pracy. Koszmar ale na szczęście już po wszystkim, więc mam nadzieję, że listopad będzie obfitszy jeśli chodzi o przeczytane książki. Oto pozycje z minionego miesiąca: